
Targi Kind und Jugend – Kolonia 2019 – relacja
Tegoroczne targi mogłabym określić jednym słowem – i-Size! Praktycznie wszyscy producenci wprowadzają na rynek foteliki w nowej homologacji UN R129. Co ciekawe – trzecia faza tej homologacji mówi m.in. o tym, że prowadnice pasów powinny być zielone, a nie czerwone, więc w większości foteli widzicie już zielone znaczki. Dlaczego zielony? Bo zielony oznacza „to jest dobre, użyj tego”, a poprzedni kolor – czerwony – był podświadomie odbierany jako ostrzeżenie.
A teraz zobaczcie co nowego przygotowała branża 🙂
Britax

Niemiecka firma w tym roku zaprezentowała nową wersję Advansafixa, czyli Advansafix i-Size. Nowa wersja fotela dostała XP-Pad (czyli tą poduszkę na pasach) oraz zyskała możliwość przewożenia dziecka w pasach 5-cio punktowych do 22 kg!


W Britaxie mieliśmy możliwość usiąść w modelu Dualfix M i-Size – był tak wielki, że każdy bez problemu mieścił do niego swoje 4 litery 🙂 Po założeniu gogli VR i słuchawek przenosiliśmy się do samochodu, w którym w szary deszczowy dzień siedzieliśmy z tatą. Tata zawoził nas do przedszkola, ale po drodze… mieliśmy wypadek. Fantastyczne doświadczenie dla dorosłej osoby!


Poza Advansafixem i-Size Britax zaprezentował aktualną kolekcję i limitowaną wersję ich foteli stworzoną dla Audi.



Recaro

Niemiecka marka Recaro po wykupieniu przez Artsanę (właściciela m.in. Chicco) zaskoczyła nas nowymi tapicerkami oraz nowymi fotelami. Nie, nie jednym nowym modelem – Recaro praktycznie przebudowało całą swoją ofertę.
W Recaro będzie nowy fotelik Avan 0-13 kg z wkładką umożliwiającą przewożenie dziecka w pozycji bardziej płaskiej. Fotelik jest zgodny z homologacją i-Size i będzie montowany zarówno na pasy, jak i na bazę isofix.
Baza isofix będzie modułowa – będzie można na nią zapiąć zarówno fotelik dla noworodka jak i następny do 105 cm wzrostu.

Kolejną rzeczą są tapicerki. Będzie wersja podstawowa, średnia i deluxe (Core, Select i Prime). I powiem Wam, że różnica między podstawową, a deluxe jest wyraźnie zauważalna.


Popracowano też nad obrotowym modelem Zero.1 i wróci on w nieco zmienionej wersji pod nazwą Salia i-Size. Dzięki oddychającej tapicerce dziecko będzie się mniej pociło.


Recaro na nowo skonstruowało także foteliki z grupy 9-36 i 15-36 kg. Te drugie są już w homologacji i-Size.


Ciekawym wynalazkiem jest elastyczny isofix. Jestem bardzo ciekawa jak to będzie wyglądało w testach.

Nowe fotele Recaro będą się pojawiały w pierwszej połowie 2020 roku.
BeSafe



W BeSafe w tym roku same rzeczy, o których już Wam wspominałam.
Po pierwsze izi Twist B oraz jego bracia – izi Twist i izi Turn. Jest to seria fotelików obrotowych norweskiej marki.
BeSafe izi Turn BeSafe izi Twist B
O Twistach szykuję dla Was osobny wpis, bo jest o czym – obrotówki zostały bowiem tak skonstruowane… że praktycznie nie dotykają siedziska kanapy w samochodzie, a wiszą nad nią 😀

Obrotówki wchodzą na rynek na początku października 🙂
Kolejną rzeczą jest BeSafe izi Flex w kolorze Blue Legacy – wersja limitowana. Do stworzenia każdej tapicerki użyto 28 butelek. Butelki z kolei wyławiane są z oceanów. Będzie tego jedynie 600 sztuk. Dostępne jeszcze w tym roku.

BeSafe wprowadza też nowy kolor – Cloud Melange oraz nowe lusterko z podświetleniem o lekko zmienionym kształcie.



Foteliki BeSafe będą też miały zmienione naramienniki – bardziej wycięte i węższe, żeby nie zsuwały się dzieciom z ramion. Powstanie też nowa wersja Modulara – izi Modular x1 – będzie miała nowe naramienniki i zagłówek z Dynamic Force Absorber.

Swandoo
Swandoo to nowa marka, w której pracuje międzynarodowy zespół, a foteliki nazywają imionami słynnych noblistów. Na rynku jest już model dla noworodków – Albert, a na targach zaprezentowano nam Marie – fotelik obrotowy.

Ten fotelik będzie w dwóch wersjach – pierwsza wejdzie na rynek Curie, która będzie tyłem z Test Plusem, a dopiero po niej pojawi się Marie – obrotowa 360 stopni.
Marie będzie miała kilka rozwiązań ułatwiających życie – m.in. niezależne isofixy, magnesy w pasach czy osłonki na pasie biodrowym.
Swandoo Marie Swandoo Marie
Jako ciekawostkę dodam, że Swandoo pracuje nad tym, żeby rączka w foteliku Albert (dla noworodków) miała specjalny znacznik pokazujący, że w samochodzie jest za gorąco. I nie będzie to żaden czujnik czy aplikacja, tylko magiczna rączka 😉

Marie i Curie zobaczymy na sklepowych półkach jeszcze w tym roku.
Klippan
Fińska marka pokazała dwa nowe foteliki i oba są i-Size. Pierwszy z nich, to Opti 129 – właściwie jedyny fotel 9-25 kg, który widziałam z zielonymi klamerkami (czyli i-Size).
Tak, jak według i-Size są foteliki do 105 cm wzrostu, tak tu mamy pierwszy fotel homologowany do 125 cm (a dokładnie 61-125 cm <25kg EDIT. Opti 129 będzie do 32 kg tyłem, nie do 25). Konstrukcyjnie jest on zrobiony na bazie Klippana Century.

Kolejnym pokazanym fotelikiem jest następca Kissa w wersji i-Size. Na pierwszy rzut oka wydaje się mega kosmiczny, jednak po pokazaniu nam jego funkcji stwierdziliśmy zgodnie, że jest w tym szaleństwie jakaś metoda 🙂
W nowym Kissie fajne jest to, że będzie miał niemożliwie dużo miejsca na nogi, zagłówek będzie regulowany (a nie dokładany do bazy, jak wcześniej), będzie można go wypiąć z bazy i przenieść jak łupinkę oraz wpiąć na wózek. Widzieliśmy dopiero wersję prototypową, a fotel będzie miał oficjalną premierę dopiero za rok.



Nuna

Nuna to jedna z firm, która ciągle zachwyca mnie designem. Są po prostu ładne, no i ta tapicerka z merino 🙂

W tym roku Nuna pokazała nowe modele, które będą zastępować obecne – w większości są dosyć podobne, a jedynie wprowadzono w nich poprawki, żeby użytkowanie było łatwiejsze.

Nuna Prym zastąpi model Rebl Plus. Poprawiono zagłówek, a w dodatku dodano blokadę obrotu – od teraz to rodzic będzie decydował czy fotelik ma się obrócić 180 stopni czy zatrzymać po obróceniu bokiem.
Nowe Nuny mają także magnesy, aby można było przypiąć do nich pasy i łatwiej instalować dziecko.

Nuna Pipa Next i-Size to następca Pipy Lite LX. W modelu została przedłużana budka, ale poprawiono regulację zagłówka oraz dodano bazę isofix i-Size. Specjalne elementy, które zwiększają bezpieczeństwo przy zderzeniach bocznych zamontowano na bazie, a nie w fotelu. Dzięki temu zachowano wagę poniżej 3 kg. Co fajne – elementy te otwierają się same podczas montowania fotelika na bazie, więc nie trzeba o nich pamiętać.

Fotelik Nuna Pipa Next i-Size można także zamontować na pasy, o czym świadczą (oczywiście zielone) prowadnice.

Nuna zdecydowała się lekko poprawić model Myti – dodano zielone prowadnice (wcześniej były czerwone) oraz otwierane widoczne zabezpieczenia przed zderzeniami bocznymi.


Diono

Na początku lekko się zawiodłam – liczyłam na nową wersję Radiana, niestety Diono pracuje obecnie nad nową amerykańską wersją, dopiero później wypuszczą ten fotel na Europę.
Jednak Diono miało coś dla nas – Monterey 5 i-Size – i muszę Wam powiedzieć, że mi się po prostu wizualnie podoba.



Nowy fotel Diono jest mniejszy niż poprzednicy, bo jest i-Size, a to wymusza na producencie konkretne wymiary. Fajne w nim jest to, że się składa, w skorupie ma ukryte szelki, dzięki którym można go nosić jak plecak i można go zabrać na pokład samolotu – wejdzie do schowka kabinowego.

Avionaut
Polski Avionaut pokazał dwa modele – znany już MaxSpace, który wchodzi na rynek jeszcze w tym roku i także dostał zielone prowadnice oraz nowość SKY 0-25 kg.
Sky jest bardzo ciekawym modelem – jest tylko tyłem do kierunku jazdy, montowany na pasy i będzie miał Test Plus, jednak dzięki zastosowaniu wkładki z ich modelu Pixel można do niego wsadzić nawet noworodka.


Maxi Cosi
W Maxi Cosi zaszaleli i to mocno – 3 nowe foteliki dla noworodków, potem jeszcze dwa kombinowane, jeden obrotowy i jeszcze dwa dla starszych dzieci.
Zacznijmy od tegorocznego zwycięzcy Innovation Award – Maxi Cosi Coral. Jest to fotelik dla noworodków montowany na bazie isofix lub na pasy (oczywiście i-Size) z wyjmowanym wkładem. Idea jest taka, aby nie targać całego ciężkiego fotelika, tylko wyjąć z niego nosidło ważące 1.7kg (plus oczywiście w tym nosidle dziecko).
Coral będzie kosztować 1249 zł + ewentualnie baza, a pojawi się na rynku dopiero w przyszłym roku.


Maxi Cosi wymyśliło jeszcze dwa nowe foteliki dla noworodków – jeden z nich – Marble – będzie rozkładany w samochodzie do bardziej płaskiej pozycji. Będzie montowany tylko na bazie isofix, bez możliwości montażu na pasy. Kosztować będzie 1499 zł z bazą.
Co ważne – wszystkie foteliki dla noworodków od Maxi Cosi będą już miały normalne budki, a nie te zaczepiane o pałąk.

Maxi Cosi zdecydowało się także skonstruować nowy fotelik obrotowy. Mica jest montowana na isofix oraz ma nogę stabilizującą. Jest tyłem i przodem do 18 kg (105 cm).
Mica będzie kosztować 1899 zł i będzie dostępna jeszcze w tym roku.

Maxi Cosi zaprezentowało także matę, która łączy się ze smartfonem i wykrywa czy dziecko jest w samochodzie. Jeżeli wysiądziecie i oddalicie się od samochodu aplikacja przypomni Wam o dziecku, które dalej siedzi w foteliku.
Podobną matę zaprezentowały jeszcze conajmniej 2 firmy.

Model Pearl Pro będzie się teraz nazywać Pearl Pro 2. Różnica jest taka, że w modelu będzie wkładka dla młodszych dzieci. Będzie ona dwustronna – jedna strona materiałowa i jedna oddychająca.
Nowy Pearl Pro 2 będzie droższy od poprzednika i będzie kosztować 1249 zł (samo siedzisko bez bazy). Powinien pojawić się w Polsce w listopadzie.

Kolejne dwa fotele to modele kombinowane 0-25kg – Beryl i Emerald.
Beryl – po prawej – to model, w którym można jeździć tyłem do 13 kg, następnie należy obrócić dziecko przodem od kierunku jazdy. Dziecko może być przewożone przodem do kierunku jazdy do 25 kg (w pasach pięciopunktowych!). Fotelik montowany jest za pomocą isofix i nogi stabilizującej lub pasów i nogi stabilizującej. Beryl kosztuje 1699 zł i jest już na rynku.

Emerald (po lewej), to także fotelik 0-25 kg, jednak kompletnie inny od Beryla. Po pierwsze Emerald jest tyłem do 18 kg. Kiedy dziecko osiągnie tą wagę należy obrócić je przodem i wtedy zapiąć już w pasy samochodowe. Emerald jest montowany za pomocą isofixa i nogi stabilizującej. Kosztować będzie 1699 zł i dostępny będzie w pierwszym kwartale 2020 roku.

Nie wiem która to już nowość Maxi Cosi, ale zaprezentowano nam nowy model Titan Plus. Siedzisko jest inne od Titana Pro, posiada też on większe wkładki. Kosztować będzie 1249 zł, za to Titan Pro podrożeje. Dostępny na początku 2020 roku.

Ostatni – Morion. Tańsza i „biedniejsza” wersja Kore i Kore Pro. 749 zł dla klienta. Zgodny z homologacją i-Size. Dostępny na początku 2020 roku.

Cybex i GB
GB nie zaprezentowało nowych tapicerek, a jedynie dwa nowe modele – Convy-fix 0-25 kg i Uni-All 0-36 kg – oba są tyłem oraz przodem na isofix – pierwszy z nogą, drugi z top tetherem.
W Cybexie poza nową kolekcją pokazano modele 15-36 kg zgodne z i-Size – Solutiona S i-fix i Solutiona Z i-fix.
Joie

W Joie nie było wielu nowości. Na pewno na uwagę zasługują nowe foteliki z Test Plusem – Spin oraz iSpin.



W zasadzie są to znane nam już foteliki, jednak w wersjach tylko tyłem – będą się obracać jedynie o 90 stopni po to, żeby wyciągnąć dziecko, natomiast nie będzie możliwości obrotu przodem do kierunku jazdy.
W Joie był też fotelik z i-Size w ostatniej kategorii wagowej 15-36 kg (według i-Size 100-150 cm)


Graco

Graco wprowadza system modułowy z i-Size – jedna baza i dwa foteliki do niej pasujące oraz trochę nowych żywych kolorów.
Model Graco Ascent i-Size będzie tyłem i przodem do 105 cm wzrostu.


Jane

Jane pokazało fotelik 0-36 kg. Groowy, to model montowany na isofix wraz z nogą do 18 kg tyłem, z czego na początku przewozimy dziecko w wyjmowanym wkładzie z rączką. Później fotelik zostaje przekształcony w fotelik przodem i używany jest aż do końca.

Jane pokazało też nowe kolory Ikonica.

Concord

Concord zaprezentował nową kolekcję oraz model Balance, który jest kopią Ikonica z Jane.


